Jak się nie nudzić w czasie pozycji klasycznej
Co warto zrobić w tym przypadku kiedy jeden z partnerów chce uprawiać seks w pozycji misjonarskiej a natomiast ten drugi ma uczucie ciągłego znudzenia i znużenia. Przede wszystkim nie należy wykonywać żadnych zbędnych gimnastyk. Najważniejsze jest to aby przede wszystkim urozmaicać swoje życie seksualne poprzez lekkie zmiany. Pozycja misjonarska może nieść ze sobą bardzo wiele ukrytych zalet o których tak wiele par może zapominać.
Eksperymenty na siłę to z pewnością nie za dobre rozwiązanie. Takie zachowanie zamiast przybliżać ochotę do seksu może ją odbierać. Warto o tym jasno powiedzieć, że pozycja misjonarska może być bardziej w guście kobiet. W tym momencie partnerka jest na dole i czeka na to aby w końcu mężczyzna przejął akcję i zaczął wykonywać swoje dominujące ruchy. Jednak tak naprawdę pozycja misjonarska po pewnym czasie może się nudzić. Warto czasem poszukać jej innych odmian a także sprawić aby wspólny seks był bardziej urozmaicony. Lekkie modyfikację mogą na nowo nanieść do sypialni odpowiedniej świeżości. Każdy z partnerów może na tym fakcie skorzystać. Ona będzie zadowolona bo w końcu osiągnie orgazm a on będzie z siebie dumny, że tym razem pozycja misjonarska służyła mu pomocą w doprowadzeniu jej do pełnej rozkoszy.
Można pozycję klasyczną urozmaicać w swój właściwy i odpowiedni sposób za pomocą różnych wariantów. W tym celu na pewno można się posłużyć kombinacją jako pozycja misjonarska w wersji leżąco -siedzącej. Kobieta będzie leżała partner cały czas będzie klęczał na nią. On starał będzie się unosić jej biodra wysoko w górę, cały czas modyfikując kąt nachylenia penisa w pochwie. Poprzez takie działanie mężczyzna cały czas będzie drażnił wiele punktów w waginie kobiety. Poprzez taki seks pozycja misjonarska może być dla kobiety niezwykłym uniesieniem. Na pewno duża przyjemność będzie wtedy kiedy on trafiać będzie w punkt G partnerki.
Innym rozszerzeniem pozycji klasycznej mogą być z pewnością ściśnięte uda. Kiedy kobieta będzie tak mocno naciskać na uda, sromowe wargi w sposób dość twardy uciskać będą nasadę penisa. To wszystko może zapewniać zarówno jemu jak i jej niezapomnianych wrażeń.
Pozycja misjonarska z wariantem nóg przybliżonych do klatki piersiowej może powodować to, że pochwa kobiety stawać się będzie co raz bardzie wydłużona. Mężczyzna w tym przypadku wchodzić będzie w nią cały czas głębiej a także silniej z coraz to większym tarciem.
Idealny wariant w pozycji klasycznej rodem z filmów dla dorosłych może być wtedy kiedy kobieta cały czas starać się będzie obejmować swojego partnera nogami owijając je na jego biodrach. To wszystko może umożliwiać długą a także dość solidną penetrację. Pozycja misjonarska w tym wariancie polecana jest w dużej mierze parom, gdy on ma trochę krótszego penisa.
Jak można to zauważyć taka pozycja ma w sobie bardzo dużo zalet. Trzeba wiedzieć jak należy ją wykorzystać do wspólnej penetracji po to aby raz na zawsze nie nudzić się w łóżku w nawiązaniu do tak klasycznego seksu.